Na tę płytę czekaliśmy od początku roku!

D/troit należy do tych wyjątkowych zespołów, które złapały nas od pierwszego usłyszenia i już nie puściły, a na każdy nowy kawałek czekamy z wypiekami na twarzy. Ich pierwszy LP Soul Sound System z 2017 roku, to (mówimy to z pełną świadomością) jedna z lepszych współczesnych płyt funkowo-soulowych. Jednak największy szok przeżyliśmy, gdy okazało się, że jest to ekipa z Kopenhagi! Przez to znaleźli się również na osobnej liście zespołów, które brzmią jakby nagrywały na jakiejś farmie w Alabamie, a okazuje się, że to Europa i to bynajmniej nie ta kojarząca się z funkiem (wystarczy wymienić legendarny już niemiecki zespół deep funkowy The Poets of Rhythm).
Po niemal pięciu latach oczekiwania D/troit w końcu wraca z nową płytą o znamiennym tytule Heavy. Jak nazwa wskazuje usłyszycie na niej pełno ciężkiego groove’u, który oscyluje pomiędzy energetycznym i połamanym funkiem, a pełnym emocji soulem. Są utwory do tańca i klaskania jak Gotta Have Soul, oraz ballady, które nie ukrywają swojego przeznaczenia jak Let's Make A Baby.
Trzon zespołu to pięciu muzyków pod przewodnictwem wokalisty Tokena Bo Nisteda, ale poza nimi udział w nagraniach wzięło jeszcze kilkunastu gości w tym cały chór dziecięcy. Śmiało więc można nazwać ich soulową orkiestrą!
Płyta ukazała się nakładem Crunchy Frog i jest do kupienia na winylu, oraz do posłuchania na streamingach.