Angielska wokalistka i hiszpański zespół ponownie łączą siły w soulowo-funkowym wydaniu.
Shirley Davis po raz trzeci staje przed siedmioosobowym zespołem Silverbacks, by dać nam najbardziej dojrzały i osobisty z dotychczasowych albumów pt. Keep On Keepin’ On.
Pochodząca z Londynu artystka przemierzyła kawał świata, żeby dotrzeć w końcu do Hiszpanii, gdzie zachwyciła tamtejszą publikę wspólnym występem z Sharon Jones w 2007 roku. To właśnie to wydarzenie połączyło ją z hiszpańską wytwórnią Tucxone Records i ostatecznie z muzykami Silverbacks. Jednak Davis jeszcze w Londynie zachwycała wszystkich swoimi zdolnościami wokalnymi jako dziecko, by w wieku 16 lat przeprowadzić się do Australii. Tam szybko wchłonęła ją soulowo-funkowa scena w Melbourne, która słynie z absurdalnego wręcz poziomu i funkowej miłości. Tam też nawiązała znajomości z legendarnymi dzisiaj muzykami jak Marva Whitney, Lee Fields czy Betty Harris i to właśnie dzięki tym znajomością znalazła się na jednej scenie z Sharon Jones w Hiszpanii.
Kiedy Davis i Silverbacks w 2016 roku wydali swój pierwszy wspólny album Black Rose, to od razu stało się jasne, że tego właśnie szukali. Ten pierwszy album wywalczył im tytuł „best new international artist” na nagrodach Pop-Eye w 2016.
Dwa lata później światło dzienne ujrzała druga płyta Wishes & Wants, którą Davis nagrała po miesiącach walki z infekcją wirusową, która sparaliżowała ją i doprowadziła do śpiączki! Na szczęście udało jej się wyzdrowieć w zupełności.
Na najnowszej płycie usłyszymy dobrze znane z wcześniejszych nagrać soulowo-funkowe dźwięki, jednak więcej w nich osobistych doświadczeń Davis, jak w utworze „Wild Girl”, który po przez autobiograficzne teksty jest dedykowany jej córce. Nie zabrało również soulowy stomperów jak “Take Out The Trash” czy ballad takich jak “Love Insane”.
Całą płytę Shirley Davis and The Silverbacks Keep On Keepin’ On możecie posłuchać na streamingach i kupić na CD oraz winylu nakładem Lovemonk Records.